W ostatnim czasie spotkała mnie (nie)przyjemność skorzystania z możliwości zwrotu towaru w przeciągu 10 dni. Problemem był monitor LCD, który wraz z uruchomieniem ukazał światu jeden czarny (martwy) piksel. Co ciekawe, dopiero wtedy zauważyłem, że nie jestem jego pierwszym właścicielem i ktoś już wcześniej przechodził przez to samo… Gdyby nie to ostatnie, myślałbym nad pozostawieniem go, choć raczej i tak wróciłby do sprzedawcy. 1300zł to jednak całkiem sporo, żeby żyć z czarnym punktem na środku ekranu, mimo że według producenta nawet 2 takie punkty są w normie. Warto więc skorzystać z przywileju jaki przysługuje podczas robienia zakupów w Internecie. Ostatecznie miałem dużo szczęścia (w nieszczęściu), bo dopiero po fakcie dowiedziałem się, że prawie bym nie był w stanie zwrócić zakupionego towaru. Żebyście i Wy nie musieli liczyć na szczęście zapraszam do lektury, jak dokonać zakupu, by bez obawy móc zwrócić towar.
Kiedy zwrot nam NIE przysługuje:
- Zwrot NIE przysługuje w jakiejkolwiek innej formie zakupu niż poza siedzibą firmy. Czyli zasadę „10 dni” możemy zastosować przy sprzedaży Internetowej, telefonicznej, lub np. podczas prezentacji poza siedzibą (np. popularnych wełnianych pościeli, garnków itd.).
- Zwrot NIE przysługuje w przypadku zakupów „na firmę”. Często chcąc odliczyć podatek, droższe sprzęty kupujemy właśnie w ten sposób. Niestety w tym przypadku, jeżeli nie spotkamy się z dobrą wolą sprzedawcy (a w większości raczej się nie spotkamy 😛 ) nic nie zdziałamy.
- Zwrot NIE przysługuje w przypadku odbioru osobistego, gdzie dokonujemy zakupu w siedzibie/oddziale firmy. Często zamówienie internetowe w takim wypadku jest traktowane jedynie jako rezerwacja w sklepie stacjonarnym.
- Zwrot NIE przysługuje w przypadku przedmiotów wygranych na licytacji (ale dla KUP TERAZ już tak)
- Zwrot NIE przysługuje, gdy sprzedawca jest osobą prywatną (sprzedaż nie została dokonana w ramach prowadzonej działalności)
- Zwrot NIE dotyczy wszystkich towarów – np. rozpakowanych płyt CD z oprogramowaniem
UWAGA: Opisana tu sytuacja dotyczy wyłącznie zwrotu towaru zgodnego z ofertą. W przypadku, gdy odebrany przedmiot nie zgadza się z opisem lub posiada wady, mamy znacznie szersze pole do popisu.
Co warto wiedzieć:
- Zwrotowi powinien podlegać również koszt wysyłki do klienta (choć jest to dyskusyjna sprawa), jednak przesyłka zwrotna do sprzedawcy, jest na koszt klienta.
- Teoretycznie do zwracanej kwoty powinny zostać naliczone odsetki (13% w stosunku rocznym), choć również tego zazwyczaj się nie stosuje.
- Towar może zostać rozpakowany, z wszelkiego typu folii/papierów zabezpieczających, których nie jesteśmy w stanie przywrócić do pierwotnego stanu. Co więcej można go używać w granicach zwykłego zarządu. Czyli zgodnie z przeznaczeniem i to przez cały przysługujący okres. Np. w przypadku monitora, sprzedawca nie ma prawa odmówić przyjęcia, nawet jeżeli jego wewnętrzny licznik nabił już kilkadziesiąt godzin. Podobnie z notebookiem (choć tu problematyczną kwestią może być aktywacja systemu dostarczonego ze sprzętem).
- Zwrot nie musi zostać dokonany w oryginalnym opakowaniu. Chyba, że jest ono w jakiś sposób niezbędne do używania przedmiotu.
- Sprzedawca nie ma prawa obciążać nas dodatkowymi kosztami w wyniku normalnego używania przedmiotu, czy jego rozpakowania z folii lub innymi w ramach zwrotu (np. koszt sprawdzenia sprzętu).
- Teoretycznie na zwrot mamy ok. 24 dni. Ponieważ, w przeciągu 10 dni powinniśmy odesłać do sprzedawcy stosowne pismo o rozwiązaniu umowy. Po czym mamy dodatkowe 14 dni (od momentu wysyłki pisma) na zwrot towaru. Jednak przyjęło się by odesłać towar wraz z dokumentami w przeciągu 10 dni.
- Data rozpoczęcia magicznych „10 dni”, liczy się od momentu fizycznego odebrania towaru od kuriera/listonosza, a nie od czasu wykonania przelewu, daty na fakturze, czy nieudanej próby dostarczenia przedmiotu.
- Ostatni dzień liczy się z momentem nadania przesyłki, a nie otrzymania jej przez sprzedawcę. W przypadku gdy jest to dzień wolny od pracy, ostatnim dniem w którym możemy dokonać zwrotu jest najbliższy „dzień roboczy”.
- W przypadku, gdy sprzedawca w żaden sposób (np. w regulaminie) nie poinformuje nas o możliwości zwrotu w przeciągu 10 dni, okres ten wydłuża się do 3 miesięcy.
To są chyba najważniejsze rzeczy o których należy pamiętać w przypadku zamówień przez Internet. Jak wiadomo prawo lubi się w międzyczasie zmieniać, choć w tym wypadku jest bardzo podobnie od lat. Mimo wszystko weź pod uwagę, że powyższe zasady są aktualne na dzień 17 czerwca 2013 roku i nie wiem, czy tak samo jest w dniu w którym to czytasz. 😉
Trzeba przyznać, że przepisy są strasznie niekorzystne dla sprzedawców. W skrajnym przypadku klient (konsument!) może kupić wartościowy przedmiot, używać go przez 3 miesiące, zwrócić i domagać się zwrotu pełnej kwoty + odsetki. Przykładowo kupując notebook`a za 5000zł, można oddać go po 3 miesiącach i domagać się wydanej kwoty + 1,78zł za każdy dzień między czasem dokonania wpłaty, a otrzymaniem urządzenia. Oczywiście wymaga to dużego niedopatrzenia ze strony sprzedawcy i niezwykle złej woli kupującego.
Lepiej nie nadużywać swoich praw, a dodatkowo jak najmniej napsuć życia sprzedawcy. Kto wie, czy często powtarzające się sytuacje ze zwrotami nie doprowadzą do zmian, w których konsument nie będzie miał wiele do powiedzenia. Dlatego z mojej strony kilka zasad poniżej:
- Opanuj podniecenie i nie rozrywaj (nie zdejmuj) wszelkich folii czy kartonów, szczególnie jeżeli możesz je normalnie otworzyć, lub nie jest to konieczne, by sprawdzić działanie/wygląd przedmiotu.
- Rozpakowanie dodatkowych akcesoriów zostaw na czas, gdy już wszystko co może działać niepoprawnie (np. martwe piksele) będzie w 100% sprawdzone.
- Przemyśl zakup wcześniej i dokładnie rozwiej wszelkie wątpliwości przed złożeniem zamówienia, zwrot to jednak też dużo straconego Twojego czasu.
- Mimo, że zwracany towar nie musi być przesłany w oryginalnym opakowaniu, wypada jednak zadbać o to by przedmiot powrócił w możliwie zbliżonym stanie jak przy zakupie, najlepiej to w identycznym.
- Dokonaj zwrotu najszybciej jak to możliwe.
- Nie używaj produktu, który wiesz, że na pewno zwrócisz.
- Nie nadużywaj swoich praw do wyłudzenia od kogoś pieniędzy.
Pamiętaj, że powyższe zasady dotyczą zakupów „na odległość” jest jednak wiele sklepów stacjonarnych, w których możliwy jest zwrot, czy wymiana towaru w przeciągu 14 dni. Jest to jednak jedynie dobra wola sprzedawcy i warto się zapytać o taką możliwość przed dokonaniem zakupu.
[Źródło] Więcej szczegółowych danych i aktualne informacje znajdziesz w ustawie: „o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny” – aktualny dokument powinien być dostępny po wpisaniu hasła w Google.
30 lipca 2014 at 12:34
Popraw pkt.3.
„Zwrot NIE przysługuje w przypadku odbioru osobistego, gdzie dokonujemy zakupu w siedzibie/oddziale firmy. Często zamówienie internetowe w takim wypadku jest traktowane jedynie jako rezerwacja w sklepie stacjonarnym.”
Jest to błędny zapis.
Zawierając umowę na odległość nie ma znaczenia miejsce odbioru. Odbierając osobiście przysługuje prawo zwrotu dzisiaj już 14 a nie 10dni.
Pozdrawiam
18 października 2014 at 20:31
To był bardziej skrót myślowy z mojej strony, bo chodziło o sytuację w której zamawiamy produkt w sklepie internetowym, ale płacimy przy odbiorze w sklepie. Tu może być różnie, miałem przykładowo sytuację w jednej dużej sieciówce, że takie zamówienie było traktowane jako rezerwacja towaru w sklepie, a sam proces zakupu już był traktowany jak zwykły „na miejscu”. Niestety dowiedziałem się tego w momencie, gdy chciałem zwrócić towar. Co innego jak np. opłacimy przelewem zakup w Internecie i wybierzemy odbiór w sklepie.
Co do 14 dni zgadzam się, od grudnia wydłużyli nam czas, po prostu artykuł jest z 2013, ale poprawię to – dzięki za komentarz 😉